sobota, 28 marca 2015

Wiosna na łowisku Admar

Na łowisku zjawiliśmy się o godzinie 9.00

Z góry miałem plan na tą kilkju godzinną zasiadkę.
Kilogram kukurydzy wymieszany z kulkami i olejem rybnym,
ale cały muj plan legł w mguzach , nauczyło mnie to, żeby mie planować zbyt wiele (jeśli chodzi o wybur miejsca).


O godzinie 11 mocne postanowienie, po wcześniejszym spacerze w okuł stawu, zminiamy miejsce , po mimo tego, że całe widro kukurydzy powedrowało do wody.
I się zaczeło .
Wszystkie rybki jaki złowiłem połakomiły się na pływaka DONALD od warmuza. Wcześnie plnowana truskawka 18 mm, nie przyniesła żadnego efektu.

Brak komentarzy: